Ale się dzieje na tej zielonej…

szkole. Każdego dnia coraz więcej atrakcji. Uśmiechy coraz większe i żal, że na weekend do domu trzeba będzie wrócić.

Starsi uczniowie naszej szkoły w poniedziałek wyruszyli na 5 dniową zieloną szkołę, w Bieszczady. Choć są tam dopiero trzy dni atrakcji mieli już bardzo wiele. Pierwszy dzień rozpoczęli od zwiedzania Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku, a później ruin klasztoru w Zagórzu. Jadąc w stronę Bukowca, gdzie nocują, zatrzymali się w Solinie by zobaczyć Zaporę.

Dzień drugi spędzili na szlaku i zaliczyli Małą i Wielką Rawkę, z której jak widać na zdjęciach widoki zapierają dech…, a wieczorem żeby nie było za lekko, trochę lekcji z angielskiego i matematyki na leżaczkach i trawce.

Dzień Dziecka zaplanowano na zregenerowanie sił. Była przejażdżka Bieszczadzką Kolejką Leśną, zabawy na placu zabaw, kąpiele po kostki 😉 w rzece Solince, a na koniec ognisko. Ach, co byśmy oddali żeby też tam być…

Czwartek to kolejny dzień na szlaku. Zanim większość grupy wyruszyła rano na Tarnicę, najwyższy szczyt Bieszczad zatrzymali się w Łopience by zobaczyć piękną Cerkiew. Niewielka grupka została „na dole”, i przeszła ścieżkę przyrodniczą Jeleni Skok a później leniuchowali przy grach planszowych w Cisnej. A w piątek, na zakończenie wspaniałej wycieczki zaplanowano zwiedzanie Klasztoru Sióstr Nazaretanek w Komańczy i obiad w Dukli.

Cieszymy się że wszyscy wrócili cali, zdrowi i zadowoleni 🙂